Domek narzędziowy
Drewniane domki narzędziowe powoli w naszym kraju stają się dobrem luksusowym, a to za sprawą rosnących cen drewna, które są konsekwencją narzucanych odgórnie przez UE norm ekologicznych dotyczących pozyskiwania drewna, czy w końcu całkowitego zakazu wycinki, jak to się dzisiaj dzieje w wielu nadleśnictwach. Ktoś powie, że taniej można kupić blaszane domki, zapewne tak, tylko jak to się ma do ich śladu węglowego, recyklingu, czy wreszcie ochrony środowiska. Pół biedy jeżeli produkowane są w kraju, tymczasem ogromna większość pochodzi z Chin. Nic nie wskazuje na to żeby ten trend się zmienił i bardzo możliwe, że upodobnimy się do krajów ameryki łacińskiej, gdzie dominuje architektura z blachy falistej a nasze działki będą przypominały brazylijskie fawele. I tak przegięcie, w każdej zresztą dziedzinie, nie tylko w ekologii, prowadzi do galopujących cen i absurdów, gdzie drewniany domek narzędziowy stał się synonimem luksusu i burżuazyjnej ekstrawagancji.
Komentarze
Prześlij komentarz